9/30/2013
Jesień
Powoli kończy się rok. Nawet nie wiem kiedy tak szybko upłynął. Z każdym rokiem czas płynie szybciej. Pamiętam, jak byłam dzieckiem, czas płynął niezwykle wolno.
Nigdy nie mogłam doczekać się na święta. Brakowało mi w zimie słońca i podmuchów ciepłego wiatru, a w lecie pragnęłam ochłody i tęskniłam za spacerami wieczorną pora gdy pod butami skrzypiał śnieg a z nieba spadały kolejne śnieżynki błyszcząc w świetle lamp.
A teraz jak wychodzę do ogrodu, po lecie zostało już tylko mgliste wspomnienie. Kończą się maliny, skończyła się aronia, dynie już dawno zerwane i schowane przed zimnem. Pozostały tylko połacie przyżółkłych liści i kwiaty, którym nie dane było urodzić w tym roku owoce.
Smutno tak patrzeć na taki ogród jesienny. jeszcze nie dawno było w nim tyle życia.
Na szczęście w spiżarni zostają wspomnienia zamknięte szczelnie w kolorowych słoiczkach i wielkich butelkach. Szczelnie zabezpieczone zapachy i smaki lata, którymi możemy się raczyć w te zimne, jesienne wieczory.A na półkach pośród słoików dynie we wszystkich możliwych kolorach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz