3/01/2020

Słodkie bułeczki z kruszonką

Słodkie bułeczki z kruszonką

Potrzebowałam długiej przerwy od kuchni by znów czuć z tego radość. Upieczone w międzyczasie setki ciast na zamówienie, choć pyszne i piękne nie dawały mi już takiej radości jak kiedyś. Przestałam czuć i smakować każda chwilę, zaczęłam za to liczyć każda minutę. Pojawiła się frustracja, walka z czasem, chęć sprostania wymaganiom innych. Poczułam, że w tym wszystkim brakuje serca.
Nie bez powodu wybór padł na drożdżowe - moje ulubione. Bo proste, bo szybko się robi, bo zawsze smakuje wspaniale, bo pasuje na każde smutki .....lista jest długa. Jednak najważniejszy powód jest taki, że gdy przygotowuję drożdżowe ciasto przypomina mi się co mawiała moja mama. Choć kompletnie nie potrafiła piec to wyczekiwała na moje wypieki. Zawsze jak zagniatałam drożdżowe ciasto, przychodziła do mnie do kuchni, nachylała się nad miską i mówiła: Poczekaj, zapomniałaś o jeszcze jednym składniku....i delikatnym ruchem ręki dodawała od siebie szczyptę miłości.


9/07/2019

Chleb okriszowy razowy (bez wyrabiania ciasta)

Chleb okriszowy razowy (bez wyrabiania ciasta)

 Marzył mi się od lat garnek żeliwny, taki czerwony, okrągły, szkliwiony. Oczyma wyobraźni widziałam jak piekę w nim pyszne chleby, które rumiane wyskakują z piekarnika. Kilka lat temu, na moje urodziny dostałam garnek żeliwny. Gdy ja go ostrożnie rozpakowywałam, osoba mi go wręczająca cała promieniała: Taki chciałaś, prawda?! W środku faktycznie znajdował się wspaniały garnek żeliwny jednak owalny, brązowy i nieszkliwiony :D Nie śmiałam powiedzieć, że było inaczej, ponieważ wiedziałam jak wiele wysiłku zostało włożone w ten zakup. I choć nie jest czerwony, a chlebki z niego są owalne, to jest on najwspanialszym prezentem jaki dostałam, bo pochodzi prosto z serca. Chleby za to wychodzą z niego wyśmienite. Tak rozpoczęła się moja przygoda z pieczeniem chleba w garnku żeliwnym. Polecam ją każdemu. Chleby mają wspaniałą chrupiącą skórkę, no a zapach podczas pieczenia, potrafi zwabić do domu każdego.
Uważajcie tylko, żeby nie upuścić pokrywki na stopę, uwierzcie mi, to nic przyjemnego.


Składniki:
400 g mąki orkiszowej
200 g mąki orkiszowej razowej
450 ml letniej wody
30 g świeżych drożdży 
2 łyżeczki soli


Wykonanie:

Obie mąki wsypać do dużej miski, dodać sól i wymieszać.
W małej miseczce rozpuścić drożdże w ok. 100 ml wody.
Pozostałą wodę i drożdże dodać do mąki i wymieszać. Chleb mieszamy krótko, tylko do połączenia się składników.
Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy ciasto na 12-16 godzin. Ciasto najlepiej zrobić wieczorem i zostawić go na blacie kuchennym do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę mocno podsypaną mąką. Ciasto będzie bardzo rzadkie. Składamy je do środka ok 4 razy (tak jak kopertę). Uformowany bochenek przekładamy (łączeniami do dołu) na ściereczkę obficie obsypaną mąką (nie oszczędzajcie na mące ponieważ ciasto będzie rzadkie i może przykleić się do ściereczki) i zawijamy jej boki do środka.
Odstawiamy na ok 1,5 -2 godziny w ciepłe miejsce.

Ok. 30 minut przed końcem wyrastania wstawiamy garnek żeliwny do piekarnika i nagrzewamy piekarnik do 240-250 stopni C.
Wyrośnięte ciasto przekładamy delikatnie do garnka, przykrywamy pokrywką i pieczemy 30 min.
Garnek będzie bardzo gorący, koniecznie używamy grubych rękawic kuchennych. Najlepiej wyjąć garnek z piekarnika na czas przekładania do niego ciasta, aby się nie poparzyć.
Po 30 minutach zdejmujemy pokrywkę i pieczemy chleb dalej ok 20 minut. Pod koniec pieczenia przyglądajcie się czy Wasz chleb nie rumieni się zbytnio od góry. Jeśli tak, można przykryć go kawałkiem folii aluminiowej i piec dalej.
Upieczony chleb wyjmujemy z garnka, zawijamy w lnianą ściereczkę i odstawiamy do ostudzenia.
Chleb można jeść jeszcze ciepły, jednak znacznie lepiej się kroi gdy jest zupełnie zimny.
U mnie niestety nikt tak długo nie potrafi wytrzymać i pierwsza połowa znika, gdy masło rozpuszcza się jeszcze na kromkach.

UWAGI:
Chleb można piec również w szklanym naczyniu żaroodpornym.
Jeśli nie macie mąki orkiszowej można zastąpić ją mąką pszenną.

Polecam ten chleb każdemu, jest naprawdę prosty a efekt zachwyci każdego.
SMACZNEGO!






.

9/02/2019

Razowe bagietki orkiszowe

Razowe bagietki orkiszowe

 



Uwielbiam wstać bardzo wcześnie rano, gdy wszyscy jeszcze śpią i krzątać się po kuchni. Dom jest wtedy taki cichy, a do mojej kuchni zagląda poranne słońce, leniwie zakradając się swoimi promieniami do stołu.
Zagniatam spokojnie ciasto, a gdy rośnie zasiadam na tarasie z kawą i delektuję się tą chwilą. Czas tylko mój, który mogę poświęcić na wędrowanie myślami w najdalsze zakątki świata, marząc o tym by kiedyś wybrać się tam osobiście.
A potem już tylko to co najprzyjemniejsze, czyli czas gdy do rozgrzanego piekarnika wkładam chleb...z każdą minuta dom zapełnia się najcudowniejszym zapachem na świecie - pieczonego chleba. Zapach świeżego chleba o poranku to jedna z moich ulubionych rzeczy.
Gdy dom powoli budzi się do życia, a do kuchni wkraczają domownicy, największą nagrodą dla mnie jest uśmiech na ich twarzach. Sprawić komuś taki prezent o poranku - bezcenne!

Ciasto
Składniki:
250 g mąki orkiszowej
250 g mąki orkiszowej razowej
300 ml letniej wody
10 g świeżych drożdży 
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli


Wykonanie:


Drożdże rozpuścić w 100 ml wody, dodać cukier i 3 łyżki mąki. Dokładnie wymieszać i odstawić na ok. 15 min, aż zaczyn delikatnie wyrośnie.

Do wyrośniętego zaczynu dodać pozostałą wodę, mąkę oraz sól. Wszystko dokładnie wymieszać i zagnieść ciasto. Ciasta na chleb/bagietki nie wyrabiamy zbyt długo, tylko do dokładnego połączenia się wszystkich składników. Formujemy kulę i wkładamy do miski oprószonej mąką. Miskę nakrywamy ściereczką i odkładamy ciasto w spokojne i ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1h.

Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na blat, dzielimy na dwie równe części i formujemy z każdej z nich kształtną bagietkę długości ok. 20-24 cm.

Uformowane bagietki kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odkładamy na 15-20 min do ponownego wyrośnięcia.

Piekarnik nagrzać do 230 stopni C.
Na samo dno piekarnika wstawiamy naczynie z gorąca wodą (parująca woda podczas pieczenia nawilży bagietki, tak aby nie były twarde po wyjęciu z piekarnika).

Gotowe bagietki tuż przed włożeniem do piekarnika oprószamy niewielką ilością mąki, a bardzo ostrym nożem robimy kilka nacięć w poprzek.

Pieczemy 20 min w 230 stopniach C.

Po wyjęciu bagietki zawijamy w lnianą ściereczkę i pozostawiamy do lekkiego przestudzenia.
Najlepiej smakują jeszcze na ciepło, z samym masłem, które dosłownie rozpływa się na bagietce!

Smacznego!
 



12/23/2017

Pierniczki całuski

Pierniczki całuski


Pierniczki to u mnie obowiązkowy element dekoracyjny choinki. Powinno się je upiec co najmniej 2 tyg. przed świętami ale pieczone na ostatnią chwilę też smakują cudownie. Polukrowane i powieszone na choince zmiękną za jakiś czas, a  przynajmniej podczas świąt nie znikną z choinki :)



Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
½ szklanki płynnego miodu
½ szklanki cukru pudru
1 jajko
łyżka masła
½ łyżeczki sody oczyszczonej
kopiasta łyżeczka utłuczonych korzeni (przyprawy do piernika)

Lukier:
4 łyżki cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny

Do cukru pudru wciskamy tyle soku z cytryny aby utworzyła się delikatna masa. Jeśli lukier jest za rzadki dodajemy więcej cukru pudru, jeśli za gęsta soku z cytryny.


8/03/2017

Tort czekoladowy z malinami - wyśmienity!

Tort czekoladowy z malinami - wyśmienity!



 Tort upieczony pod wpływem impulsu na urodziny koleżanki z pracy. Radość na jej twarzy i zarazem zaskoczenie -  bezcenne :) Warto było zarwać nockę tylko po to, aby zobaczyć jej uśmiechniętą twarz. Mam nadzieję że Wam również będzie smakować bo jak dla mnie połączenie jasnego biszkoptu i masy czekoladowej - REWELACJA! Na jednym kawałku się nie skończy.

7/02/2017

Drożdżówki z truskawkami

Drożdżówki z truskawkami


Ciasto drożdżowe jest moim ulubionym ciastem. Kocham je jeść i uwielbiam je robić. Mam taki mały zwyczaj, że codziennie rano do porannej herbaty w pracy zajadam się drożdżówką. Ostatnio nabrałam ochotę na drożdżówkę z truskawkami, ale w piekarniach takiej nie znalazłam. Pozostało mi więc sobie takie zrobić. Koleżankom z pracy też zrobiłam. Wyglądały na zadowolone jak jadły, chyba im smakowały :)


6/25/2017

Tort truskawkowy

Tort truskawkowy




Biszkopt: 
4 jajka
1 szklanka cukru
2 łyżki wody w temperaturze pokojowej
1/2 szklanki mąki pszennej
•  1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Nadzienie:
500 ml śmietanki kremówki (30 lub 36%)
250 g serka mascarpone
600-700g truskawek
3/4 szklanki cukru pudru ( ja zawsze dosładzam wg własnego upodobania, truskawki są dość kwaśne więc czasem daję więcej cukru)
2 opakowania śmietan fix

PRZYGOTOWANIE BISZKOPTU: 

Przygotować okrągłą formę na biszkopt ok. 24 cm średnicy. Dno wyłożyć papierem do pieczenia a boki wysmarować masłem.
 
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni C. Grzałka góra i dół. 

Mąki przesiać do miski i wymieszać z proszkiem do pieczenia. 


Copyright © 2016 Strawberry and Berry , Blogger