Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rabarbar. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rabarbar. Pokaż wszystkie posty

5/29/2015

Szarlotka rabarbarowo-jabłkowa z pianką

Szarlotka rabarbarowo-jabłkowa z pianką

 Sezon na rabarbar trwa. Moje wypieki na cudownym kruchym cieście wyskakują z piekarnika jak szalone jeden za drugim, niestety późna pora mojego pieczenia nie sprzyja robieniu zdjęć, a powiedzmy sobie szczerze takie pyszności do rana w całości nie doczekują. Tym razem polecam wariancje rabarbarowo-jabłkową z pianką. Pianka wnika w owoce i dzięki temu nie są zbyt kwaśne a piana nie za słodka. Innymi słowy idealne połączenie. Testujcie i dajcie znać jak Wam smakuje :)



5/08/2015

Tarta z rabarbarem i owsiano-orzechową kruszonką

Tarta z rabarbarem i owsiano-orzechową kruszonką

Sezon na rabarbar rozpoczęty. Wszędzie gdzie okiem sięgnąć można znaleźć rabarbar. jest go już tak dużo, że ceny pospadały z kosmicznych na realne :) Ja uwielbiam rabarbar praktycznie w każdej postaci. Ciasta, tarty i inne wypieki z rabarbarem goszczą u mnie każdej wiosny. Od kilku lat robię również dżem truskawkowo-rabarbarowy, który wyjadamy zawsze wszyscy jeszcze zanim zostanie zamknięty do słoiczków. W moim ogrodzie mam niestety tylko 3 krzaczki rabarbaru ale jak na początek sezonu wystarczy. Oto pierwsze (mam nadzieje z wielu) ciasto z rabarbarem w roli głównej.

7/30/2013

Drożdżówki z borówkami, rabarbarem i czerwonymi porzeczkami

Drożdżówki z borówkami, rabarbarem i czerwonymi porzeczkami

Lubicie borówki? Co za pytanie, kto ich nie lubi. Powiem tak - osobiście nikogo takiego nie znam - ale zawsze mogę się mylić.
Niedawno usłyszałam, że w pewnej piekarni niedaleko Starego Miasta, w której wcale nie sprzedają cudów na kiju, można kupić przepyszne drożdżówki z jagodami, rabarbarem i czerwonymi porzeczkami okraszone maślaną kruszonką. Od razu poczułam ten rozkoszny zapach i wspaniałe rozpływające się w ustach kolejne kęsy drożdżowego ciasta. Już chciałam się poderwać i biec w stronę owej wspomnianej w rozmowie piekarni, gdy uświadomiłam sobie że przecież opanowałam ostatnio sztukę zagniatania drożdżowego ciasta. Szybki rekonesans w głowie zawartości mojego ogrodu uzmysłowił mi że tak naprawdę te cuda mogę przygotować sama i zjeść jeszcze cieplutki oraz pachnące owym wspaniałym zapachem zapieczonych owoców. W dodatku stanął przede mną obraz iście sielski. Ogród, hamak, Ja, bose stopy, świeżo skoszona trawa, szum brzóz, ptaków śpiew, w jednej dłoni kawa, w drugiej pachnąca słodycz i promienie porannego słońca na twarzy.
Rozmarzona tym widokiem postanowiłam niezwłocznie przystąpić do realizacji projektu. Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała. Teren nieznany ale być może okaże się wspaniałym kulinarnym odkryciem.
Do dzieła!


Copyright © 2016 Strawberry and Berry , Blogger