Ostatnio sięgnęłam do starej książki kucharskiej po przepis na klasyczny sernik. Wyszedł wyśmienity (przepis na ten sernik już niebawem na blogu). Ale nie o nim tutaj mowa. Dziś chcę Wam opowiedzieć o unowocześnionej wersji tego sernika. Tak przynajmniej mi się wydaje, bo dodałam do niego kwaśnej śmietany. Co prawda chodzą głosy że kwaśną śmietanę do sernika dawały nawet nasze babcie, niestety nie mam jak tego zweryfikować ponieważ nie dane mi było poznać moje babcie ale być może Wy macie jakieś informacje na ten temat? Czy w Waszych rodzinnych przepisach znajdują się serniki z takim dodatkiem? Bardzo mnie to ciekawi, bo ten dodatek nadaje sernikowi fantastyczną kremową a za razem zbita konsystencję. Nie za mokry, nie za suchy, nie za zbity ale i nie pianka. Sernik wprost cudowny. Dodałam do niego płatki migdałowe i pominęłam dodawanie spodu bo i tak jest wyśmienity. Polecam na weekend do kawy albo herbaty. Zwłaszcza że pogoda nie zachęca do spacerów.
Składniki:
• 300 g cukru pudru (można dodać więcej do smaku)
• 120 g miękkiego masła
• 1 łyżeczka cukru z prawdziwa wanilią
• 300 g śmietany 18 % kwaśnej
• 8 jajek
• 1 budyń waniliowy/śmietankowy i 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 0,5 łyżeczki soli
PRZYGOTOWANIE:
Przygotować tortownice o średnicy24-26 cm (zależy jaka macie w domu w mniejszej sernik będzie wyższy) i wyłożyć ja papierem do pieczenia. Piekarnik nastawić na 160 stopni.
1. Ser zmielić w maszynce dwukrotnie lub raz używając tzw. sitka do maku. Jest ono bardzo drobne i tak zmielony ser w zupełności wystarczy. Sernik można przygotować z twarogu gotowego zmielonego ale pamiętajcie że taki sernik będzie mieć już zupełnie inną konsystencje.
2. Rozpuścić masło i pozostawić do przestudzenia.
3. W osobnej misce ubić żółtka z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na puszystą i gładką masę (ok.5-7 min mikserem).
4. Do ubitych żółtek dodajemy śmietanę i dokładnie mieszamy całość.
5. Do masy dodajemy powoli ser, cały czas mieszając mikserem na niskich obrotach. Gdy ser połączy się z masą jajeczną dodajemy przestudzone masło, budyń, mąkę ziemniaczaną i sól. Wszystko dokładnie mieszamy na gładką masę.
6. W osobnej misce ubijamy mikserem pianę z białek na sztywno. Ubite białka dodajemy do masy serowej i bardzo delikatnie wszystko mieszamy aż do połączenia się składników.
7. Dodajemy do masy płatki migdałowe i delikatnie mieszamy.
8. Gotowa masę wykładamy do wcześniej przygotowanej formy, tak aby sernik był idealnie płaski i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 1,5 h w temperaturze 160 stopni.
9. Po upieczeniu sernik zostaje w wyłączonym piekarniku. Sernik na początku trochę wyrośnie a po wyłączeniu piekarnika zacznie opadać. Ważne jest to aby opadał w stopniowo studzącym się piekarniku. Gdybyśmy go od razu wyjeli z piekarnika, zapadłby się bezpowrotnie :(
10. Po wystudzeniu wyciągamy z piekarnika, wyjmujemy z formy i wstawiamy do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc.
Gotowy sernik można podawać posypany cukrem pudrem lub udekorowany lukrem. My kochamy serniki bez żadnego dodatku :) im prostszy tym lepszy.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz