
Potrzebowałam długiej przerwy od kuchni, by znów czuć z tego radość. Upieczone w międzyczasie setki ciast na zamówienie, choć pyszne i piękne, nie dawały mi już takiej radości jak kiedyś. Przestałam czuć i smakować każdą chwilę, zaczęłam za to liczyć każdą minutę. Pojawiła się frustracja, walka z czasem, chęć sprostania wymaganiom innych. Poczułam, że w tym wszystkim brakuje serca.Nie bez powodu...